Świątynia Mangi i Anime

Mertis

Dan dał recke Anime ja dam Mangi. Przed recką ostrzegam że wzorowałem się na moich 3 tomikach xD

No to zaczynhamy. okładka czarna u góry piękny napis Full Metal alchemist. Na dole imię i nazwisko Autorki, z boku znaczek JPF,u mały rysunek (nie tworzący żadnej całości jak np. w dragon ballu)napis Full Metal alchemist i nr. tomu Z tyłu jest ten krzyż z wężem co go Edzio ma na plecach swojego płaszczyka xD.Manga ma dosyć ładne rysunki, chdź w niektórych klatach wydaje się jakoby Pani Arakawie nie chciało się rysować więc mamy wspaniałe karykatury bohaterów xD. każdy tom ma z tyłu 3 krótkie komiksy nie wnoszące nic do historii. Aczkolwiek zabawne. Rozdziały różnią się od Animowych bardzo dużo... W Anime o ile pamiętam były wspomnienia jak to Ed zdobywa licencję. w Mandze tą licencję już ma. i nie ma takich niedokładności jak choćby chimera stworzona przez Corneliusa mówiąca ludzkim głosem... jak się później dowiadujemy do której stworzenia potrzebny jest człowiek xD A żem się rozpisał xD

Sakura

1 część sprawiła, że zwątpiłam w tą mangę. Owszem - świetny humor, którego nie brakuje oraz ciekawa fabuła. Spodziewałam się jednak więcej akcji. Nie lubię, kiedu coś się zbyt długo rozkręca. Teraz skaczę z radości, że nie dałam sobie spokoju z tytułem i sięgnęłam po dalsze tomy. Arakawa, dzięki za stworzenie czegoś takiego! ^_____^ *rozpływa się*.

Jak dotąd najbardziej mi spasował wątek z Niną i Alexandrem

EDEK: Znaj mą potęgę!
ALEX: Wooof! *skok*
ED: *Gleeeeeba*

Krwawa Potępiona Łza

ahaa..
mi własnie kumpela pyo życzyłą full metala. A ja jej cowoby'a Bebop. ;p oł jee.. zarąbiśćiee..

Hio

ja juz przeczytałem 3 tomiki ale dużo się różni od animy ,w mandze jest kilka wątków ominiętych lub jak kto woli w anime są nowe kawałeczki i różni się to od mangi

Morty

prawie zawsze tak jest ,ze troche sie rozni[czasem nawet bardzo,np. Love Hina, anime bylo denne pod wzgledem graficznym jak i bonusow ktore dorzucili - - a manga byla bdb ^^]

Mertis

Hahaha 6 Tom był trochę nudnawy xD. Chociarz Ed wpadł na świetny pomysł podczas zdobywania licencji ^^. Przynajmniej wiemy dlaczego Ed potrafi robić alchemie bez kręgu.

Awena

Pomijając fakt, że nie przeczytałam 4 tomu, bo mi z Martasa zniknął i nie mogłam się do niego dokleić to uważam, że... manga dużo się od animca nie różni -_-" Tylko dla mnie tyle, że wątki są poprzestawiane. Ale myślę, że gdyby animiec twardo trzymał się mangi, to wszyscy by się w tym pogubili za bardzo...